Od kilku tygodni mamy w bloku duży problem z psem sąsiada. Sąsiad wychodzi do pracy przed 5 rano, a zaraz po jego wyjściu pies zaczyna szczekać i wyć budząc wszystkich dookoła. To trwa przez kilka godzin do powrotu sąsiada pracy. Próbowałem porozmawiać na ten temat z sąsiadem, ale on twierdzi, że psu pyska nie zamknie. Co można zrobić w takiej sytuacji? Dodatkowo podejrzewamy, że pies jest zaniedbywany. Sąsiad bardzo rzadko go wyprowadza. Na pewno nie robi tego przed wyjściem do pracy.
Warto na początek zwrócić się na piśmie do administracji budynku z prośbą o podjęcie stosownych działań wobec właściciela psa. Jeżeli to nie pomoże, należy zgłosić na policji popełnienie przez sąsiada wykroczenia z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń. Zgodnie z tym przepisem, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jak pisze w komentarzu do Kodeksu wykroczeń doktor habilitowany nauk prawnych i wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu Jerzy Lachowski Jerzy, wykroczenie to można popełnić najczęściej przez działanie, ale możliwe jest też jego dokonanie przez zaniechanie, np. niewyłączenie uszkodzonej instalacji alarmowej przez właściciela posesji, nieuciszenie psa przez jego właściciela lub inną osobę zobowiązaną do opieki nad zwierzęciem.
Do odpowiedzialności za czyn z ww. przepisu może więc być pociągnięta osoba, w której dyspozycji pozostaje źródło niepokoju zakłócające spokój, porządek publiczny lub spoczynek nocny, której zachowanie jest bierne, czyli równoznaczne z jego utrzymywaniem, np. brak reakcji właściciela czy też posiadacza psa na jego szczekanie czy uporczywe wycie pojawiające się bez żadnych szczególnych powodów.
Także Sąd Okręgowy w Tarnowie w wyroku z 21 kwietnia 2004 r., sygn. akt: II Waz 61/04, uznał, że brak reakcji posiadacza psa na jego uporczywe szczekanie nocą bez szczególnych zewnętrznych powodów może uzasadniać odpowiedzialność właściciela na podstawie art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń.
Jeżeli pies jest zaniedbywany, w grę może wchodzić nie tylko odpowiedzialność za wykroczenie, ale także za przestępstwo. Zgodnie z art. 35 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, kto zabija, znęca się lub krzywdzi zwierzę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W polskim prawie za znęcanie nad zwierzęciem uważa się m.in. zadawanie bólu lub cierpienia, porzucenie zwierzęcia, pozostawienie go bez opieki w warunkach zagrażających jego życiu lub zdrowiu, a także organizowanie walk zwierząt. W przypadku psów najczęściej zdarzają się przypadki bicia, głodzenia, trzymania w nieodpowiednich warunkach, a także zaniedbywania ich podstawowych potrzeb.
Jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, kara ta może wzrosnąć nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sąd może orzec nawiązki na rzecz organizacji społecznych zajmujących się ochroną zwierząt oraz zakaz posiadania zwierząt.
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem również należy powiadomić policję lub straż miejską.
Niniejsza porada została opracowana w ramach zadania publicznego pn. „Punkt nieodpłatnej pomocy prawnej/nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego w Powiecie Łomżyńskim w 2025 r.”, które jest finansowane ze środków przyznanych przez Powiat Łomżyński otrzymanych z budżetu Państwa jako dotacja celowa.