Mama rozwiodła się z ojcem, kiedy miałem 10 lat. Powodem było nadużywanie przez niego alkoholu i znęcanie się nad nami. Ojciec nie utrzymywał ze mną kontaktów, a alimenty płacił za niego fundusz alimentacyjny. Teraz pojawił się w moim życiu i żąda alimentów, bo jest schorowany i nie otrzymuje żadnego świadczenia poza zasiłkiem z pomocy społecznej. Nie zamierzam na niego łożyć, a ojciec straszy mnie wniesieniem sprawy do sądu. Czy tej sytuacji sąd może przyznać ojcu alimenty? Czy mogę się jakoś przed tym bronić?
Co do zasady na dorosłych dzieciach ciąży obowiązek alimentacyjny wobec rodziców. Zgodnie z art. 128 k.r.o., obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Stosownie do art. 129 k.r.o., obciąża on zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem. Jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych – obciąża bliższych stopniem przed dalszymi.
Jednak w myśl art. 133 § 2 k.r.o., uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Nie dotyczy to jedynie obowiązku rodziców względem dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Przepisy nie zawierają definicji niedostatku. Przyjmuje się, że pozostaje w nim osoba, która nie jest w stanie własnymi siłami samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych, podstawowych potrzeb, przede wszystkim takich jak potrzeby mieszkaniowe, związane z pożywieniem, a także potrzeby zdrowotne. Zalicza się do nich także te związane z edukacją, wypoczynkiem, kulturą itp. Usprawiedliwione potrzeby zawsze są oceniane indywidualnie, dlatego mogą się one różnić w odniesieniu do poszczególnych osób.
Należy też dodać, że istotne jest również to, czy niedostatek powstał w związku z czynnikiem obiektywnym, niezależnym od woli osoby, która w niego popadła. Obowiązek alimentacyjny nie powstanie wobec osoby, która pozostaje w niedostatku z własnej winy np. nie podejmuje pracy, mimo zdolności do jej podjęcia, lekkomyślnie rezygnuje z pracy, nie ubiega się o świadczenia z systemu ubezpieczeń społecznych, mimo zaistnienia przesłanek do ich przyznania.
Nawet jeśli Pana ojciec znajduje się w niedostatku, nie oznacza to, że będzie Pan musiał płacić na niego alimenty. Art. 144[1] Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewiduje bowiem, że zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.
Jak orzekł Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku z 17 września 2014 r., sygn. akt: VI Ca 147/14, nieodpowiednie traktowanie przez ojca dzieci, w czasie kiedy pozostawały pod jego opieką, niełożenie na ich utrzymanie, gdy były małoletnie oraz w okresie kiedy były już pełnoletnie, ale jeszcze się uczyły, a ponadto znęcanie się nad nimi w tym samym okresie stanowią podstawę do uznania, że zasądzenie od dzieci alimentów na rzecz ojca byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podobnie uznał Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyroku z 22 września 2014 r., sygn. akt: II Ca 507/14 stwierdzając, że w razie rażąco niewłaściwego postępowania osoby uprawnionej do alimentów, budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie powództwa w całości lub części ze względu na zasady współżycia społecznego.
Gdyby zatem Pana ojciec złożył w sądzie pozew o alimenty przeciwko Panu, może Pan powołać się na art. 144 [1] k.r.o. i żądać oddalenia powództwa ze względu na niezgodność takiego żądania z zasadami współżycia społecznego. Przepis ten został dodany ustawą z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw. Jednak i przed jego wejściem w życie istniała możliwość oddalenia powództwa o alimenty na podstawie art. 5 Kodeksu cywilnego. Przewiduje on, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej z 16 grudnia1987 r., sygn. akt: III CZP 91/86 Sąd Najwyższy wskazał, że dopuszczalne jest oddalenie powództwa o alimenty w całości lub w części w razie rażąco niewłaściwego – budzącego powszechną dezaprobatę – postępowania osoby uprawnionej do alimentów. A z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przypadku ojca Pana i jego roszczenia o alimenty.