Rodzice wpłacili mi na mieszkanie do spółdzielni mieszkaniowej. Byłam już mężatką, kiedy dostałam to mieszkanie na zasadzie lokatorskiego prawa do lokalu. Rozwiodłam się z mężem, ale nie przeprowadziliśmy podziału majątku wspólnego. Mąż wymeldował się z naszego mieszkania do mieszkania matki, które jej śmierci odziedziczył. Zawarł też drugi związek małżeński. W zeszłym roku były mąż zmarł. Czy mogę teraz wykupić mieszkanie, czy muszę robić sprawę spadkową po mężu? Czy druga żona byłego męża ma jakieś prawa do tego mieszkania?
W myśl art. 9 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, przez umowę o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego spółdzielnia zobowiązuje się oddać osobie, na rzecz której ustanowione jest prawo, lokal mieszkalny do używania, a osoba ta zobowiązuje się wnieść wkład mieszkaniowy oraz uiszczać opłaty określone w ustawie i w statucie spółdzielni. Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego może być ustanowione na rzecz członka spółdzielni albo członka spółdzielni i jego małżonka.
Jeżeli prawo to nabył jeden z małżonków w czasie trwania małżeństwa, wchodzi ono do majątku wspólnego małżonków.
Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu nie podlega dziedziczeniu, jednak z chwilą śmierci jednego z małżonków spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, które przysługiwało obojgu małżonkom do chwili śmierci jednego z nich przypada w całości drugiemu małżonkowi.
Dziedziczeniu natomiast podlega i wchodzi w skład spadku wkład mieszkaniowy. Spadkobiercy zmarłego małżonka dziedziczą prawa do połowy wniesionego wkładu. Druga połowa należy się żyjącemu małżonkowi, któremu przypadło w całości spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu. Wkład mieszkaniowy jest prawem majątkowym ściśle związanym ze spółdzielczym prawem do lokalu. Dopóki to ostanie prawo istnieje i przysługuje jednemu z pierwotnie uprawnionych małżonków, dopóty wkład nie ma samodzielnego bytu.
Zgodnie z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych przejście z chwilą śmierci jednego z małżonków spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przysługującego obojgu małżonkom – na drugiego małżonka – nie narusza uprawnień spadkobierców do dziedziczenia wkładu. W sytuacji, kiedy pozostały przy życiu małżonek uzyskał jako prawo wyłącznie jemu przysługujące, dziedziczeniu podlega jedynie wierzytelność z tytułu wkładu mieszkaniowego. Rozliczenie to następuje między uprawnionym w pełni do lokalu a spadkobiercami – a nie – między spadkobiercami i spółdzielnią mieszkaniową.
W sytuacji, w której spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przysługiwało wspólnie małżonkom, z chwilą śmierci jednego z nich prawo do lokalu przypada z mocy art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych drugiemu małżonkowi. Przekształcenie prawa lokatorskiego w odrębną własność w oparciu o art. 12 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych może nastąpić jedynie na rzecz pozostającego przy życiu drugiego małżonka.
Zasada ta ma odpowiednie zastosowanie, gdy po rozwodzie lub unieważnieniu małżeństwa dojdzie do śmierci jednego z byłych małżonków, jeżeli nie dokonali wcześniej podziału majątku i nie ustalili, komu po rozwodzie przypadło spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu. Wówczas uprawnionym do prawa pozostaje tylko żyjący z nich. Jedynie Pani ma więc prawo do ubiegania się o przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu w prawo własności. Z drugą żoną byłego męża będzie Pani musiała rozliczyć się z połowy wkładu mieszkaniowego, jeśli jest ona wyłączną spadkobierczynią. I to właśnie ona powinna przeprowadzić postępowanie spadkowe. Pani jako była żona nie dziedziczy po rozwiedzionym mężu.
Niniejsza porada została opracowana w ramach zadania publicznego pn. „Punkt nieodpłatnej pomocy prawnej/nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego w Powiecie Łomżyńskim w 2025 r.”, które jest finansowane ze środków przyznanych przez Powiat Łomżyński otrzymanych z budżetu Państwa jako dotacja celowa.