Mam od jakiegoś czasu problemy z mężem. On pracuje, ja zajmuję się niepełnosprawną matką i pobieram z tego tytułu świadczenie pielęgnacyjne. Dzieci są już dorosłe, założyły własne rodziny. Mąż w niczym mi nie pomaga, nie mogę się go doprosić, żeby cokolwiek naprawił w domu, w którym mieszkamy. Moją matkę źle traktuje. Chciałabym wystąpić o separację, bo nie zależy mi na rozwodzie. Czy mam szansę na jej orzeczenie, mimo, że mieszkamy razem? Czy mogę żądać od męża alimentów?

Zgodnie z art. 61[1] Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd orzekł separację. Przesłanką orzeczenia separacji jest zatem zupełność rozkładu pożycia małżeńskiego, rozumiana jako ustanie więzi uczuciowej, fizycznej i gospodarczej między małżonkami.

Inaczej niż w przypadku rozwodu przesłanką separacji nie jest trwałość rozkładu pożycia małżeńskiego. Separacja może doprowadzić do pojednania małżonków lub przynajmniej dać im czas na ułożenie swoich relacji osobistych i majątkowych na wypadek, gdyby powrót do wspólnego pożycia okazał się niemożliwy. W konsekwencji orzekając o separacji, sąd nie bada, czy zupełny rozkład pożycia nosi cechy trwałości.

Nie jest koniczne  aby małżonkowie mieszkali osobno, mogą w dalszym ciągu mieszkać razem ale ważne że ustała między nimi wieź duchowa, emocjonalna, nie współżyją ze sobą, więź gospodarcza jest również mocno nadszarpnięta.

Jednak mimo zupełnego rozkładu pożycia orzeczenie separacji nie jest dopuszczalne, jeżeli wskutek niej miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie separacji byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

W sytuacji, gdy małżonkowie nie mają wspólnych małoletnich dzieci, sąd może orzec separację na podstawie zgodnego żądania małżonków.

Tryb orzekania o separacji uzależniony jest właśnie od tego, czy małżonkowie zgodnie żądają separacji, czy też nie. W sytuacji gdy małżonkowie nie mają wspólnych, małoletnich dzieci i zgłaszają zgodne żądanie orzeczenia separacji, orzekanie odbywa się w  trybie postępowania nieprocesowego. Zgodnie z art. 567[1] Kodeksu postępowania cywilnego, w sprawach o separację na zgodny wniosek małżonków właściwe rzeczowo są sądy okręgowe, a miejscowo właściwy jest sąd, w którego okręgu małżonkowie mają wspólne zamieszkanie. W braku takiej podstawy właściwy jest sąd miejsca ich wspólnego pobytu, natomiast jeżeli małżonkowie nie mają wspólnego miejsca zamieszkania ani pobytu, wniosek należy zgłosić w sądzie właściwym dla jednego z małżonków.

W przypadku, gdy separacji chce tylko jedno z małżonków (ewentualnie, gdy małżonkowie mają jeszcze wspólne, małoletnie dzieci), sprawę o separację należy wszcząć poprzez wniesienie przeciwko swojemu małżonkowi pozwu o separację. Sprawa rozpoznawana jest w pierwszej instancji przez sąd okręgowy w trybie procesowym. Właściwy miejscowo jest sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. W braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda.

Pozew o separację podlega opłacie w wysokości 600 zł. Wnosi się ją na określony rachunek bankowy lub do kasy konkretnego sądu.

Na zgodne żądanie małżonków sąd nie orzeka o winie rozkładu pożycia. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.

Orzeczenie separacji ma skutki takie jak rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, z pewnymi jednak różnicami. Po pierwsze, orzeczenie separacji nie powoduje ustania małżeństwa, a zatem małżonek pozostający w separacji nie może zawrzeć nowego małżeństwa.  Po drugie, małżonek nie może powrócić do nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa. Po trzecie, pomiędzy małżonkami w separacji utrzymano obowiązek wzajemnej pomocy, ale tylko jeżeli jest on uzasadniony względami słuszności.

Ustaje natomiast wspólność majątkowa, a małżonkowie pozostający w separacji nie mogą dziedziczyć po sobie.

Może Pani dochodzić od męża alimentów na zasadach określonych w artykule 60 k.r.o., gdyż dotyczy on zarówno małżonków rozwiedzionych, jak i tych pozostających w separacji. W myśl tego przepisu małżonek, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Co ważne, obowiązek alimentacyjny nie wygasa z upływem 5 lat od  orzeczenia separacji, tak jak ma to miejsce w przypadku rozwodu.

Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a separacja pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Niniejsza porada została opracowana w ramach zadania publicznego pn. „Punkt nieodpłatnej pomocy prawnej/nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego w Powiecie Łomżyńskim w 2024 r.”, które jest finansowane ze środków przyznanych przez Powiat Łomżyński otrzymanych z budżetu Państwa jako dotacja celowa.

 

Skip to content